Spotkanie w Konowałach

O mieszkańcach tej wsi chyba i radni i władze zapomniały. Tam “nie ma nic” – jakby powiedział jeden z byłych kandydatów na prezydenta, który rozsławił Białystok. To już nie chodzi o 20 lat,ale zdecydowanie więcej.Niestety nawet remontu świetlicy od władz się nie doczekali,dopiero teraz skorzystali z funduszu sołeckiego i napisali wniosek na remont pomieszczenia.Udało się wymienić okna (otrzymali ok.6,7 tys.),ale w takim tempie to może i w końcu chęci zabraknąć. Do czego my doszliśmy po tylu latach wolnych wyborów samorządowych? Jak długo jeszcze będziemy dojrzewać do demokracji? Szkoda, że tak mało nas idzie do urn wyborczych, a to są dla nas mieszkańców miasta i gminy najważniejsze wybory. Obudźmy się, zacznijmy wspólnie zmieniać nasze najbliższe otoczenie – mamy na to wpływ, wystarczy pójść do wyborów. Zapalmy zielone światło dla naszego miasta i gminy.